Rozdział 357
Dawid uśmiechnął się do niej lekko.
Wszyscy zawsze zwracali się do niego „Dziewiąty Mistrz”, a minęło już trochę czasu, odkąd ostatni raz zwracano się do niego pełnym imieniem.
„Przyniosłem ci coś. Sądzę, że będziesz chciał zostać, gdy tylko zobaczysz, co to jest”.