Rozdział 395
Max słyszał, jak jego serce rozpada się na kawałki, gdy w nim płonie gniew. „On chce, żebym uklęknął i przeprosił tę kobietę? W jego snach!”
Gdy Max został zaprowadzony do czarnego pokoju, w domu zapadła cisza.
Miara stłumiła wrzącą w niej urazę i elegancko podniosła się z ziemi. „Connor, ja... myślę, że Oscar prawdopodobnie nie zrobił tego celowo. On po prostu nie potrafi zaakceptować faktu, że się pobieramy, dlatego...”