Rozdział 471
Szlafrok zsunął się po szczupłym ciele Connora, odsłaniając jego idealny, ośmiopak na brzuchu.
W powietrzu unosił się zapach jego wody po goleniu i silna woń testosteronu.
Elara zamarła, mocno trzymając laptopa w ramionach.
Szlafrok zsunął się po szczupłym ciele Connora, odsłaniając jego idealny, ośmiopak na brzuchu.
W powietrzu unosił się zapach jego wody po goleniu i silna woń testosteronu.
Elara zamarła, mocno trzymając laptopa w ramionach.