Rozdział 495
Connor mówił ledwie słyszalnym głosem, ale jego słowa uderzyły jej serce niczym piorun.
„Dobrze” – zdecydowała Elara w duchu. „Skoro już wszystko wyszło, nie widzę sensu w dalszych wyjaśnieniach”.
Elara podniosła się z łóżka, żeby poprawić ubranie, jednocześnie starając się zachować spokój. Już wcześniej próbowałam ci to wytłumaczyć, kiedy wychodziliśmy. Po prostu mi nie wierzyłeś.