Rozdział 496
Elara była już przy drzwiach, gdy usłyszała ostry oddech Connora, więc się zatrzymała. Chciała zawołać lekarza do środka, ale odwróciła się i zobaczyła go siedzącego przy łóżku, z twarzą wykrzywioną bólem.
„Wszystko w porządku?” zapytała Elara.
Usta Connora zbladły, gdy na jego czole utworzyła się warstwa potu. Lekko się zachwiał i wyglądał, jakby miał zemdleć.