Rozdział 200 Uczta Literatury
Kiedy Vivian weszła do jadalni i zobaczyła Julie jedzącą makaron, który ugotowała Maria, od razu się zdenerwowała i zdenerwowała.
Przypomniało jej się, jak kiedyś jej matka, Julie, wahała się, czy dać jej bransoletkę z jadeitu, tylko dlatego, że również uważała Marię za swoją córkę.
Spojrzała na Marię złowrogo. Maria wydawała jej się taka niewinna, podczas gdy była bardzo przebiegła. Kiedy wszystkie inne jej plany zawiodły, postanowiła użyć jedzenia, żeby zyskać przychylność Julie. Obserwując to, Vivian zrozumiała, dlaczego jej matka stała się dla Marii bardziej wyrozumiała.