Rozdział 263 Wyruszenie
Tymczasem rodzina Jenkinsów dotarła już na lotnisko w Sheffield.
Widząc to miejsce, Julie uświadomiła sobie, że od dawna nie leciała samolotem.
Julie, która przez prawie dwadzieścia lat żyła w odosobnieniu, czuła się lekko oszołomiona, gdyż nie była już przyzwyczajona do gwaru panującego na największym lotnisku w mieście.