Rozdział 776 Kozioł ofiarny
Melodyjny głos Goodwina unosił się na wietrze, jednak na placu rodziny Jenkinsów panowała złowroga cisza.
Co tu się działo?
Mimo że rodzina Jenkinsów nie zwracała prawie uwagi na tę dziewczynę, okazało się, że Maria od dawna rozwijała się w wybitną alchemiczkę dzięki niezachwianemu wsparciu Goodwina.