Rozdział 855 Blokowanie
Choć Barbara była przepełniona radością, wciąż nieśmiało zapytała: „Oktawianie, nie sądzisz, że przesadzasz, broniąc mnie? A co, jeśli sprawię ci kłopoty?”
Oktawian jednak nie odpowiedział od razu.
Jego wzrok utkwiony był w twarzy Barbary, jakby oczarowała go jej uroda. Wpatrywał się w nią przez pół minuty, zanim w końcu oprzytomniał.