Rozdział 88 Rodzina i obcy
To była najdziwniejsza rzecz jaką kelner kiedykolwiek widział.
W jednej chwili kobieta w jadalni jeszcze jadła, w drugiej nagle pochyliła głowę i zasnęła, nadal trzymając łyżkę.
Mężczyzna siedzący obok niej na wózku inwalidzkim dawał do zrozumienia, że jest do tego przyzwyczajony. Z obawy przed uderzeniem o podłogę, delikatnie wyrwał łyżkę z jej palców.