Rozdział 96 Bezduszny mały facet
Justin: „…”
Dlaczego spieszył się z powrotem z wielkim wysiłkiem? Czy nie po to, by ją przytulić, trzymać w ramionach i całować wystarczająco? Jak to się stało, że sprawy potoczyły się w ten sposób?
Justin leżał na łóżku i czuł się bardzo urażony.