Rozdział 99: Spadanie bez wiedzy
Babcia również jest dziś bardzo szczęśliwa.
Justin sprawił, że była dumna i dał jej czerwone koperty i prezenty. Wszyscy we wsi chwalili ją za to, że została pobłogosławiona i mówili, że jej wnuk-zięć był dobrym i hojnym człowiekiem. Na jej twarzy zawsze gościł uśmiech.
Po kolacji Justin i Irene po kolei odprowadzali gości.