Rozdział 145 Wielki szef był zirytowany
Emma rozmawiała jeszcze przez chwilę z Mary, która pomagała jej krytykować chamskie zachowanie Tommy'ego i niepohamowany kaprys sióstr Smith, a im więcej rozmawiały, tym bardziej nie mogły przestać.
Mary w końcu powiedziała: [Emma, widziałam dziś twój występ i zdałam sobie sprawę, że byłaś bardzo ulżona.]
Mary: [Za każdym razem, gdy zapraszałam cię wcześniej na randkę, widziałam, że jesteś bardzo zdemoralizowany i czułam, że to niegodne ciebie, i w głębi serca nienawidziłam Tommy'ego, ale dzisiaj pokazałeś mi inną siebie, byłeś bardziej pewny siebie i atrakcyjny niż wcześniej. Myślę, że to może być zasługa tego, Prezydencie Miller.]