Rozdział 58 Bolesny bałagan
Kolacja to bolesny bałagan. Jestem zmuszona jeść przy tym samym stole co Liam i Tessa. Dani jest zakochana w gościu Liama. Tata też wydaje się być porywany przez jej żarty. Ona nawet nie jest taka zabawna.
Wskazując Liama widelcem, Dani pyta: „O której zaczyna się show?” Spogląda na mojego tatę z małym uśmiechem. „Nie jestem pewna, czy damy radę, Pete”.
„Wszystko w porządku” – odpowiada Liam. „Nie musisz tam być, mamo”. Do mojego taty dodaje: „Będzie dobrze”.