Rozdział 605
Minął tydzień bez śladu Aleksandra.
Pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań, jego ciała nie odnaleziono, niemal jakby zniknął z rzeki bez śladu.
Aby ułatwić śledztwo, rząd dyskretnie wysłał wysoko wykwalifikowaną grupę dochodzeniowo-śledczą, która miała go odnaleźć.