Rozdział 67
Sophia szybko sięgnęła po książkę. Jej twarz płonęła, gdy jej wzrok przemknął po pokoju.
Pomimo tego, wciąż nie potrafiła powstrzymać się od ukradkowych spojrzeń na ciało Aleksandra.
Ukryła twarz za książką. Po raz pierwszy jej głos się załamał. „C-czemu najpierw się nie ubrałaś?”