Rozdział 770
Gdy słońce zaszło za horyzont, rzucając na niebo odcienie czerwieni, Daniel stał na balkonie tuż przy salonie, ciesząc się pięknym widokiem. Czuł się znacznie lepiej od przybycia Sienny.
Alexander zszedł z góry i zauważył Daniela na balkonie, wyglądającego na samotnego i smutnego. Podszedł i położył rękę na ramieniu Daniela.
Nie miał dnia wolnego w ciągu ostatniego roku. Zajmował się różnymi zadaniami. To miało odciągnąć jego myśli od niej.