Rozdział 25
„ Nie… jest młody i silny. „On nie umrze, nawet jeśli ominie posiłek” – powiedziała Weronika, machając ręką. Ale tak naprawdę planowała zaprosić Xaviera na lunch.
Jednak mówiąc to, Veronica spotkała się z morderczym spojrzeniem Danielli. „Pospiesz się i idź.”
„ Ale ja…” Przez chwilę brakowało jej słów. Nie mając wyboru, Veronica zwróciła się do Xaviera i powiedziała: „Chodź. No to jedziemy! Czas zabrać cię na śniadanie.