Rozdział 144 Chcę podziękować Ethanowi
Po kolacji z Kenem Tiffany podążyła za Lindą i Rayem do rezydencji Li.
Tiffany powinna być szczęśliwa, że po raz pierwszy znalazła się w nowo zakupionej willi swojego dziadka, ale Ray po prostu odciągnął Lindę na bok i szepnął jej coś, przez co poczuła się wykluczona.
Lekko zmarszczyła brwi, okazując lekkie niezadowolenie.