Rozdział 59 Tiffany prosi o urlop
Następnego ranka Tiffany obudziła się trzęsąc się z zimna, a łóżko było zimne jak piwnica z lodem.
Z trudem podniosła się z łóżka, jej oczy były zamglone, a głowa była zbyt ciężka, aby ją unieść, jakby każdy ruch był ogromną torturą.
Ponownie sięgnęła po termometr.