Rozdział 132
Na dole Dolores położyła już kilka stokrotek obok portretu Yony.
Gdy Dolores stała tam ze łzami w oczach, Savannah powoli podeszła i delikatnie ścisnęła Dolores za ramiona. „Emmett i ja jesteśmy dzisiaj w domu, pójdziemy z tobą na grób Yony”.
Dolores powstrzymała się od płaczu. Z wdzięcznością poklepała Savannah po dłoni i zapytała: „Czy pan Quaker wrócił późno wczoraj wieczorem? Czy pił?”