Rozdział 141 Zostaw sam
Po sprawdzeniu w recepcji, zaprowadzono ją do pokoju VIP w kancelarii prawnej.
Tam Emmett spokojnie rozmawiał z ich prawnikiem rozwodowym.
„Przepraszam za spóźnienie”. Patrząc na dokument na stole, zapytała: „Czy jest coś, co muszę podpisać?”