Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130

Rozdział 20 Dlaczego jesteś tak ubrany?

Savannah szeroko otworzyła drzwi i zdjęła okulary. „Sama tam popatrz! Na zewnątrz nie ma nikogo, więc weszłam tak po prostu” – uśmiechnęła się szeroko. Na znajomy głos Brooklyn w końcu rozpoznał, że ta wspaniała nieznajoma okazała się być Savannah. „Czemu tu jesteś? Dlaczego jesteś ubrana TAK?”

Savannah podeszła do niej z chytrym uśmiechem i rzuciła okiem przez okno. „Czy w ogóle mogłabym wejść do środka, gdybym nie była tak ubrana?” zachichotała. „Ktoś! Niech ktoś wezwie ochronę i wyprowadzi ją stąd!” krzyknęła zdenerwowana Brooklyn. Ale zamiast jej personelu lub ochroniarza, osobą, która pojawiła się w drzwiach w następnej chwili, był Javon Watts, zastępca dyrektora zarządzającego. Emmett i doradca prawny podążali tuż za nim, gdy wszedł do biura.

Javon uśmiechnął się uprzejmie do Savannah. „Jesteś panią Quaker?” Savannah skinęła głową. Prawie odwzajemniła uśmiech, ale powstrzymała się w obecności Emmetta. Ktoś nie będzie zadowolony, jeśli będę zachowywać się przyjaźnie wobec innego mężczyzny. Javon podszedł do biurka i odłożył swoje akta. „Pani Brooklyn, panie Quaker, skoro jesteście tu dzisiaj oboje i nasz doradca prawny, czy możemy teraz przejść do przekazania?” Emmett gapił się tępo na dokumenty, które rozłożył Javon.

تم النسخ بنجاح!