Rozdział 254 Idealne dopasowanie
Savannah czuła, że każde jego słowo kłuło ją w uszy. Tłumiąc gniew, powiedziała: „Ty i Suzanne jesteście tak idealnie dobrani. Oboje jesteście podli i okrutni; co za para stworzona w niebie. Życzę wam obojgu długiego i szczęśliwego życia razem”.
„Co powiedziałaś?” Twarz Emmetta natychmiast zrzedła, a on przycisnął jej szyję kciukiem.
Zamiast panikować, uśmiechnęła się i zadrwiła: „Poza tym, że jesteś ode mnie silniejszy, jak inaczej zamierzasz mnie zmusić do poddania się? Jeśli znów ośmielisz się mnie zmusić, zadzwonię na policję, a mój chłopak nie odpuści ci tak łatwo!”