Rozdział 255 Konfiguracja
Catherine przytuliła go i nie chciała puścić. „Dobrze. Jak możesz w ogóle powiedzieć, że mnie lubisz, skoro bierzesz pod uwagę tylko to, czy jesteśmy kompatybilni, czy nie? Lubienie kogoś oznacza podążanie za głosem serca. Tak oceniasz więź emocjonalną i nie ma w tym żadnej logiki”.
Cole'owi brakowało słów. Nigdy nie był w stanie jej przekonać i często zastanawiał się, co takiego zrobił, że zasłużył na taką miłą dziewczynę jak Catherine.
Savannah miała rację. Catherine była godna jego miłości i nie powinien jej łatwo porzucać.