Rozdział 158
Mason pokręcił głową, po czym ponownie skupił uwagę na dokumencie, który trzymał w dłoni, a w pomieszczeniu zapadła grobowa cisza.
Zupełnie niespodziewanie Henry krzyknął: „Nawet nie wiemy, czy znajdziemy te dwie osoby. Powinienem po prostu wziąć go na siebie”.
„ Ha!” Mason prychnął i powiedział głębokim głosem: „Zaoszczędź to. Z twoją umiejętnością, jeśli druga strona będzie grać jakieś brudne sztuczki, możesz nawet skończyć martwy”.