Rozdział 237
Używając łazienki jako wymówki, Janet potajemnie wślizgnęła się do recepcji i zapłaciła milion z góry za ich wydatki. Kiedy wszyscy zobaczyli luksusowy hotel, nie mogli powstrzymać się od uczucia palącej dziury w kieszeniach. Zwrócili się do Janet z zaniepokojonymi twarzami i zapytali: „Janet, czy tutaj nie będzie za drogo?”
Mimo że pochodzili z bogatych rodzin, byli nadal studentami z ograniczonym kieszonkowym. W tak ekskluzywnym hotelu z grupą liczącą ponad tuzin osób, na pewno skończyliby z rachunkiem na co najmniej ponad milion. Potrząsając głową, Janet odpowiedziała: „Nie jest; znam tutejszego szefa i da nam zniżkę!”
„ Naprawdę? To wspaniale!” wykrzyknęli, czując ulgę. Następnie zaczęli zamawiać i z entuzjazmem zapytali ją: „Co chciałabyś zamówić, Janet? Zamówię to dla ciebie!”