Rozdział 241
Dlaczego ten facet zawsze mówi jak starzec? Janet obraziła się. Marszcząc brwi, powiedziała obojętnie: „Jestem silna i zdrowa, więc wcale nie czuję zimna”.
W Sandfort City zbliżała się już zima, a temperatura spadała z dnia na dzień. Jak mogłaby nie zmarznąć? – strofował ją w myślach. Myśląc, że jest po prostu uparta, złapał ją za ręce i nalegał, żeby ją ogrzać.
Janet nie stawiała oporu, lecz po kilku sekundach cofnęła ręce i powiedziała sztywno: „Wsiadajmy do samochodu, wiele osób zacznie o tym mówić!”