Rozdział 482
Mason nadąsał się, nic nie mówiąc. Z drugiej strony Janet krzyknęła niezręcznie, chwytając dłoń Old Madam Lowry: „To ja nalegałam, żeby pójść, więc nie obwiniaj go za to”.
Usłyszawszy to, Stara Pani Lowry niechętnie splunęła: „Janet, nie rozpieszczaj go za bardzo. Będę cię bronić, jeśli kiedykolwiek będzie cię dręczył!”
Zmrużył oczy, Mason jedynie pokręcił głową z rezygnacją, po czym się uśmiechnął. Im więcej się mówi, tym bardziej sytuacja staje się wykolejona.