Rozdział 101: Aiden w trybie walki
„Zrozumiałem, że kochałem Alicię od samego początku.
Czy słowa Jake'a powinny boleć? Technicznie rzecz biorąc, powinny. Jednak Lily nie bolały. W rzeczywistości była tak ulżona, że westchnęła i się uśmiechnęła. Powiedziała: „To wspaniale, Jake. Cieszę się z twojego i Alicji szczęścia. I cieszę się, że to powiedziałeś, ponieważ -”
„Czemu udajesz, że cię to nie obchodzi?” zapytała Alicia. „Nękasz Jake’a po tym, jak z tobą zerwał. Powinnaś wiedzieć, że kontynuował wasz związek tylko dlatego, że bał się utraty kontraktu z twoim bratem...”