Rozdział 115 Klękaj
„O jakich bzdurach mówisz?” Lyndon był hipokrytą, który nie chciał, żeby inni widzieli jego prawdziwe oblicze. Ale Celia przejrzała go na wylot.
„Zapomnij o tym”. Celia nie chciała się z nim kłócić. To nie był na to czas.
Najważniejszym priorytetem było znalezienie sposobu na rozwiązanie pilnej sprawy.