Rozdział 260 To jest fałszywe
Starsza pani, Judie Morgan, wyglądała bardzo dostojnie w swoim futrze z norek.
„Czy powiedziałeś mojej babci, gdzie jestem?” Vincent zapytał Caldwella cichym głosem.
Caldwell nie był zainteresowany rozmową z Vincentem. Nie nudził się aż tak bardzo, żeby to robić.