Rozdział 286 Rozstrzyganie sporów
Vincent stanął przed kobietą, blokując jej drogę. „Próbujesz uciec po tym, jak uderzyłaś dziecko?”
Zawstydzona kobieta zaczerwieniła się na jego słowa. Nie spodziewała się, że zostanie tak skonfrontowana. Gdy została przyparta do muru, zadzwoniła do męża, żeby poprosić go o poparcie.
Wkrótce linia została podłączona. Z drugiej strony rozległ się niecierpliwy męski głos. „Czemu ci to tak długo zajmuje?”