Rozdział 69 Dbaj o niego
Caldwell był widocznie zirytowany, gdy ktoś zaczął pukać do drzwi.
Odsunął się i wyprostował, tylko po to, by odkryć, że rąbek koszuli Rosiny został podciągnięty do góry, odsłaniając jej gładki i płaski brzuch. Wziął na siebie obowiązek uporządkowania jej koszuli. „Czemu płaczesz?”
Rosina usiadła i odwróciła wzrok, nie chcąc z nim rozmawiać.