Rozdział 227
Tina poczuła, jak jej serce się zapada — nie miała pojęcia, dlaczego Rose zadała jej takie pytanie. „T-tak…” Zmusiła się do uśmiechu.
Na ustach Rose pojawił się zamyślony uśmiech. „To dziwne. Toby powiedział mi, że kiedyś byliście przyjaciółmi korespondencyjnymi i że znaliście swoje preferencje i zainteresowania. A ty mówisz mi, że nie wiesz, jaki jest ulubiony kwiat Toby'ego. Jesteś pewna, że jesteś jego przyjacielem korespondencyjnym?”
Źrenice Tiny skurczyły się, gdy natychmiast opuściła wzrok, by ukryć panikę i niepokój w oczach. „Oczywiście. Jednak sześcioletni okres, który spędziłam w śpiączce, naprawdę wpłynął na wiele części mojej pamięci — Toby również o tym wie”. Starała się jak najlepiej zachować spokój i stanowczość, gdy mówiła. W pewnym sensie Tina powiązała sytuację z Tobym, jakby chciała pokazać Rose, że Toby nie przejmuje się jej utratą pamięci. W takim przypadku Rose nie byłaby w stanie trzymać się tej sprawy, nawet jeśli nadal podejrzewałaby Tinę.