Rozdział 146 Oni mnie prześladowali
Stella odwróciła się, całkowicie ignorując Zolę. Poszła prosto do drzwi, zataczając się kilka razy.
Besty szybko złapała ją za ramię, żeby nie upadła. „Hej, wszystko w porządku?”
„Tak, wszystko w porządku. Jestem tylko trochę oszołomiona” – powiedziała Stella, wymuszając uśmiech na twarzy.