Rozdział 281 Nikt by w to nie uwierzył
Aleksander przygotował się na reakcję Sophii na niepokojący krzyk dochodzący z tła i zaczął powtarzać swoje wymówki.
Niespodziewanie Sophia wybrała ciszę, oferując jedynie delikatne przypomnienie. „Upewnij się, że jesz regularnie”.
„W nadchodzących dniach będę bardzo zajęty. Prawdopodobnie nie zobaczę twoich wiadomości, ale nie martw się. Wrócę do domu tak szybko, jak to możliwe” – wyjaśnił Alexander.