Rozdział 429 Powinienem był ją zabić
Emma obejrzała swoje starannie wypielęgnowane paznokcie, jej wyraz twarzy był nieczytelny. „Czemu panikujesz? Minęły lata. Nie mają żadnych dowodów, a nawet jeśli coś wymyślą, co mogą nam zrobić?”
Lekko przechyliła głowę, a jej głos był przepełniony rozbawieniem. „Poza tym, wtedy wszyscy zakładali, że Jolene popchnęła tę osobę do samobójstwa. To nie miało nic wspólnego z nami”.
Jocelynn jednak nie była przekonana. Dreszcz przebiegł jej po kręgosłupie. „Teraz jest inaczej” – powiedziała. „Ludzie są teraz nadwrażliwi na szkolne znęcanie się. Przy całym tym hałasie w sieci, to może wyjść spod kontroli. Jeśli tak się stanie, to my zapłacimy cenę”.