Rozdział 449 Nieznana strona jego osoby
Choć było to proste pytanie, Sophia poczuła się bardzo zażenowana.
„Daję ci wyjście”. Głos Alexandra był zimny, spokojny, każde słowo rozbrzmiewało w pokoju jak ciche echo.
Aleksander nie był czułym, dżentelmenem, za jakiego go sobie wyobrażała.