Rozdział 470 Zmiana nadchodzi
Sophia spuściła wzrok i powiedziała łagodnym głosem: „Dziadku, jesteś w tym po prostu dobry”.
Carl westchnął cicho, a w jego głosie słychać było ciche zrozumienie. „Wyraźnie twoje myśli są gdzie indziej”.
Na ułamek sekundy wzrok Sophii zmienił się, ale pozostała milcząca, a jej myśli skrywała maska spokoju.