Rozdział 474 Czy się mnie boisz?
Carl opuścił szpital już kilka dni temu i od tego czasu Sophia mieszkała w rezydencji rodziny Fordów.
Zegar już wybił dziesiątą. Każdej innej nocy dawno już oddałaby się snu.
Ale dziś było inaczej. Słowa Carla w gabinecie wciąż rozbrzmiewały w jej umyśle, uparcie odpędzając wszelkie ślady senności.