Rozdział 614 Nie starałem się wystarczająco mocno wczoraj wieczorem
Wracając do sypialni, Sophia chwyciła dzwoniący telefon i zobaczyła przychodzące połączenie wideo od Victorii. Bez chwili wahania przesunęła palcem, aby odebrać, a jej ekran wypełnił się jasnym uśmiechem Victorii i tłem żywych kwiatów.
„Gdzie jesteś?” zapytała Sophia, której ciekawość została pobudzona przez kwiatowe otoczenie.
„Na ślubie Willi” – odpowiedziała Victoria, a jej głos kipiał od świątecznej energii wydarzenia. Jej oczy zwęziły się żartobliwie, gdy przyglądała się przytulnemu strojowi Sophii. „Czekaj... Nadal jesteś w łóżku?”