Rozdział 878 Niektóre rzeczy wydawały się być przeznaczone do zaistnienia
Twarz Sophii stwardniała i stała się marmurowa.
Poczekała i zobaczyła, kto pierwszy złamie się w tej walce cierpliwości.
Alexander wyraźnie rozumiał, że Amelie ma poparcie rodziny Quinn, ale pozostał bierny. Najwyraźniej jego celem była ich ochrona!