Rozdział 927 Zaakceptuj rzeczywistość i odejdź na dobre
W mgnieniu oka zrobiła się jedenasta rano.
Miejsce weselne tętniło życiem. Goście byli zajęci wymianą pozdrowień, zbyt zajęci, by zauważyć, kto przychodzi lub odchodzi.
Dopiero gdy wszedł Zeke, prowadząc do sali prominentne rodziny Pinetree City, atmosfera uległa zmianie.