Rozdział 928 Co było ważne, a co nie
Callie spojrzała na Gregory'ego zimnym wzrokiem.
Mówił dalej, głównie do siebie. „Niektórzy ludzie po prostu rodzą się szczęściarzami. Płyną przez życie, jakby nic się nie działo – dostając wszystko, o czym reszta z nas tylko marzy. To tak, jakby wszechświat rozwijał czerwony dywan specjalnie dla nich”.
Status, bogactwo i władza – rzeczy, za którymi inni gonili przez całe życie – nie znaczyły nic w porównaniu z tymi szczęściarzami.