Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 115

Otworzyłam okno i wleciał jastrząb. Przesunął się i to był Blitz! Powiedziałam: „Blitz! Jesteś daleko od domu?” Uśmiechnął się i powiedział: „Mój dom jest tam, gdzie chcę. Mam wiadomość od króla Fenrisa i królowej Niny”. Powiedziałam: „Coś nie tak?” Powiedział: „Nie. Zrobili USG i dowiedzieli się, że będą mieli trojaczki!” Usiadłam ciężko na łóżku, w całkowitym szoku. Blitz powiedział: „Królowa Nina uznała, że to najlepszy sposób, żeby ci o tym powiedzieć. Powiedziała, że skoro nie ma bocianów-łaków, jastrząb-łak byłby idealny”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Czeka ją naprawdę dzika jazda”. Powiedział: „Tak, jest”. Daniel w końcu odzyskał głos i powiedział: „Trojaczki? Nie wyobrażam sobie, co król Fenris czuje z tego powodu”. Blitz powiedział: „Zemdlał”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Powinienem zadzwonić do królowej Niny”. Daniel powiedział: „Powinienem zadzwonić do króla Fenrisa”. Powiedziałem: „Dziękuję za przekazanie wiadomości, Blitz. To naprawdę wiele dla nas znaczy”. Powiedział: „To nie problem. Tak czy inaczej chciałem zejść w tę stronę. Mogę zostać jeszcze chwilę. Tutaj jest cieplej”. Śmieję się i mówię: „Możesz pójść z nami, kiedy jutro wieczorem wrócimy do domu. Mogę pokazać ci nasze stado”. Powiedział: „Mogę skorzystać z tej okazji. Na razie wracam do polowania na jedzenie. Wcześniej znalazłem kilka pysznie wyglądających królików”. Zacząłem się śmiać i powiedziałem: „Udanego polowania, Blitz. Dobranoc”. Przesunął się i wyleciał przez okno.

Otworzyłem okno i wleciał jastrząb. Przesunął się i to był Blitz! Powiedziałem: „Blitz! Jesteś daleko od domu?” Uśmiechnął się i powiedział: „Mój dom jest tam, gdzie chcę. Mam wiadomość od króla Fenrisa i królowej Niny”. Powiedziałem: „Coś nie tak?” Powiedział: „Nie. Zrobili USG i dowiedzieli się, że będą mieli trojaczki!” Usiadłam ciężko na łóżku, w całkowitym szoku. Blitz powiedział: „Królowa Nina uznała, że to najlepszy sposób, żeby ci to powiedzieć. Powiedziała, że skoro nie ma bocianów-łaków, jastrząb-łak byłby idealny”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Czeka ją naprawdę dzika jazda”. Powiedział: „Tak, jest”. Daniel w końcu odzyskał głos i powiedział: „Trojaczki? Nie wyobrażam sobie, co czuje król Fenris”. Blitz powiedział: „Zemdlał”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Powinienem zadzwonić do królowej Niny”. Daniel powiedział: „Powinienem zadzwonić do króla Fenrisa”. Powiedziałam: „Dziękuję za przekazanie wiadomości, Blitz. To naprawdę wiele dla nas znaczy”. Powiedział: „To nie problem. I tak chciałem zejść w ten sposób. Mogę zostać jeszcze chwilę. Tutaj jest cieplej”. Śmieję się i mówię: „Możesz pójść z nami, kiedy jutro wieczorem wrócimy do domu. Mogę pokazać ci nasze stado”. Powiedział: „Mogę skorzystać z tej oferty. Na razie wracam do polowania na jedzenie. Wcześniej znalazłem kilka pysznie wyglądających królików”. Zacząłem się śmiać i powiedziałem: „Udanego polowania, Blitz. Dobranoc”. Przesunął się i wyleciał przez okno.

Daniel powiedział: „Zanim cię poznałem, nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę rozmawiał z ptakami, aligatorami, niedźwiedziami i wszystkimi tymi innymi stworzeniami. Teraz ciągle się zastanawiam, kogo spotkamy następnym razem”. Zachichotałem i powiedziałem: „Ja też! Ja też nigdy tego nie robiłem. Myślę, że to może być nasza kombinacja, która przyciąga wszystkie te gatunki. Razem jesteśmy dostępni”. Powiedział: „Możesz mieć rację. Bardzo mnie zmiękczyłeś”. Obejmuje mnie, a ja mówię: „Nie miałem odwagi rozmawiać z ludźmi, zanim cię poznałem. Zawsze byłem wkurzony. Tylko najbliżsi widzieli moją szczęśliwą stronę. Nie odważyłem się pokazać jej na zewnątrz. Ale ta część mojego życia już się skończyła. Chodźmy spać. Jutro sprawdzimy wszystkich w stadzie Alfy Arnou i wrócimy do domu! Nie mogę się doczekać, żeby spać we własnym łóżku”. Daniel przytula się do mnie i obejmuje mnie ramionami. „Nie tylko sen, mały kolego”. Uśmiecham się i kładę głowę na jego piersi. „Oczywiście. To też”.

تم النسخ بنجاح!