Rozdział 150 Zadanie Ashiny: 18
Conri i ja weszliśmy do zamku, a ja wciąż byłem wściekły. Conri powiedział: „Dlaczego nie zjemy kolacji, a potem zabierzemy mamę i tatę do sali konferencyjnej taty i stamtąd zadzwonimy do twojego taty”. Zatrzymałem się i położyłem rękę na policzku Conri. Powiedziałem: „Jeśli jest jedna rzecz, którą musisz o mnie wiedzieć, to jest to: kiedy się wściekam, nie mogę jeść. Muszę uderzyć lub kopnąć coś lub kogoś. Jedz dalej. Zamierzam popracować nad agresją, żebym nie wyładował jej na kimś, kto na to nie zasługuje”. Uśmiechnął się i powiedział: „Do diabła, moja zajebista koleżanka i jej sposoby. Czy kiedykolwiek się do nich przyzwyczaję? Prawdopodobnie nie, ale będę się dobrze bawił, próbując”. Zaśmiałem się: „Przebiorę się i pójdę na siłownię. Dam ci znać, kiedy skończę”. Delikatnie mnie pocałował i powiedział: „Chciałbym cię zjeść; mam na myśli z tobą dziś wieczorem. Spróbuj zrobić to szybko?” Moje uda mocno się zaciskają na jego celowym potknięciu i powiedziałam: „Postaram się. Nie chcesz, żebym była taka zła; obiecuję”. Powiedział: „Okej. Pozwolę ci to rozwiązać”.
Conri i ja weszliśmy do zamku, a ja wciąż byłam wściekła. Conri powiedziała: „Dlaczego nie zjemy kolacji, a potem możemy zabrać mamę i tatę do sali konferencyjnej taty i stamtąd zadzwonić do twojego taty”. Zatrzymałam się i położyłam rękę na policzku Conri. Powiedziałam: „Jeśli jest jedna rzecz, którą musisz o mnie wiedzieć, to jest to: kiedy się tak wkurzę, nie mogę jeść. Muszę uderzyć lub kopnąć coś lub kogoś. Jedz dalej. Zamierzam popracować nad agresją, żebym nie wyładowała jej na kimś, kto na to nie zasługuje”. Uśmiechnął się i powiedział: „Do diabła, moja zajebista koleżanka i jej sposoby. Czy kiedykolwiek się do nich przyzwyczaję? Prawdopodobnie nie, ale będę się dobrze bawić, próbując”. Zaśmiałam się: „Przebiorę się i pójdę na siłownię. Dam ci znać, jak skończę”. Pocałował mnie delikatnie i powiedział: „Chciałbym cię zjeść; mam na myśli z tobą dziś wieczorem. Spróbuj zrobić to szybko?”. Moje uda zacisnęły się mocno na jego celową pomyłkę i powiedziałam: „Postaram się. Nie chcesz, żebym była taka zła; obiecuję”. Powiedział: „Okej. Pozwolę ci to rozwiązać”.
Wróciłam do naszej sypialni, z Triną i dziewczynami. Powiedziałam: „Co powiesz na pomoc w ćwiczeniach? Jestem teraz totalnie wkurzona”. Trina i dziewczyna się uśmiechnęły: „Możemy to zrobić!”. Powiedziałam: „Dziewczyny, chcecie się przebrać w jakieś ciuchy do ćwiczeń? Najpierw to zrobię, a potem możemy się spotkać na siłowni”. Trina powiedziała: „Po tym, co właśnie widziałyśmy, to się nie wydarzy. Katherine i ja sprawdzimy twój pokój, zanim wejdziesz, i wszystkie się przebierzemy w twoim pokoju, kiedy będziesz się przebierać. Nie opuścimy cię ani na sekundę. Przywiozłyśmy ze sobą ubrania na wszystko”. Powiedziałam: „Panie, jesteście niesamowite”.