Rozdział 196 Zadanie Ashiny: 64
Moja mama powiedziała: „Kochanie, wybierzcie się na miesiąc miodowy. Macie tylko jedną szansę, zanim życie oszaleje. Wy dwoje potrzebujecie tego czasu dla siebie. Zróbcie to, póki macie nadmiar niań, które chętnie wam pomogą. To da nam też trochę czasu na zbliżenie się do Sylvie”. Conri powiedziała: „A co jeśli coś się stanie?” Mama powiedziała: „Królowa Kubuś przyjdzie po ciebie i teleportuje cię z powrotem”. Conri spojrzała na mnie: „Mówiłaś, że chcesz popracować nad tym, żeby dać Sylvie i młodszego brata lub siostrę. To da nam dwa tygodnie na próbę”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Okej. Ale resztę dnia i dzisiejszy wieczór spędzimy na zżyciu się z tym maluszkiem”. Conri powiedziała: „Brzmi dobrze” . Siedzieliśmy w sali konferencyjnej, aż wrócili królowa Carina, królowa Kubuś i król Izzoth. Wszyscy zgłosili, że nie było żadnych ocalałych, ale nie mogli być pewni, że nie żyje. Powiedziałam: „Królu Izzoth, jeśli nie żyje, czy nie będzie w twoim królestwie?” Powiedział: „Bez wątpienia”. Powiedziałam: „Czy jest sposób, żebyś miał pewność, że on tam jest?” Skinął głową: „Jest, ale zrobię to na zewnątrz. Nie narażę twojego słodkiego skarbu na jego zło”. Królowa Eden powiedziała: „Ochronię dziecko kopułą ochronną przed złem”. Król Izzoth uśmiechnął się: „Chociaż nie wątpię w twoje umiejętności, te duchy mogą być super okrutne i brzydkie. Nie chcę, żeby była narażona na to tak wcześnie”.
Królowo Eden, nie zaryzykuję. Część
Wyszedł na zewnątrz, a ja poszłam za nim. Powiedział: „Zostań z tyłu, Ash. Może być brzydko”. Powiedziałam: „Będę tutaj, na balkonie”. Podniósł ramiona i powiedział: „Zaczekaj. Jak ten facet się nazywa ?” Zaśmiałam się: „Wiem tylko, że to Alfa Bleiz ze Stada Lightpaw”. Król Izzoth mówi: „Spróbujmy więc”. Ponownie podniósł ramiona i powiedział: „Ja, Król Izzoth, przywołuję Alfa Bleiza ze Stada Lightpaw!” Właśnie wtedy pojawiła się ogromna czarna chmura i Alfa Bleiz stał przed nim. Król Izzoth powiedział: „Jeszcze nie umarłeś”. Alfa Bleiz powiedział: „Nie, ale ona dość mocno popsuła moje plany. Kto by pomyślał, że ma tak wielką moc?” Kiedy mówił, Król Izzoth dotknął go i padł martwy. Król Izzoth powiedział: „Więc nie był martwy. To sprawia, że zastanawiam się, czy ktoś jeszcze z tego stada żyje”. Powiedziałem: „Królowa Winnie może w tym pomóc. Może jednak zechcesz zostać”.