Rozdział 279 Wykorzystałem Twoje zaufanie
Juliusz spojrzał na Madeline lodowatym wzrokiem.
Madeline spojrzała mu prosto w oczy. Nie okazywała strachu.
„Tak, wykorzystałam twoje zaufanie. I co z tego? Czy wiesz, jak trudno było mi urodzić bliźnięta po śmierci mojej matki? Czy wiesz, ile czasu zajęło mi, żeby dojść do siebie po nocy, którą uważasz za hańbę dla ciebie? Czy wiesz, ile cierpiałam w ciąży?”