Rozdział 284 Firma wróciła do normy
„W każdej chwili, panno Powell. To mój obowiązek. Twoje dwoje dzieci jest takie słodkie. Nie zniosłabym widoku ich głodu”
Kabir przemówił cicho.
„Mamo, Kabir jest ze mną odkąd się urodziłam. Jest jak członek rodziny Glyn.”